top of page

Pranie mózgu

https://archive.org/details/moonchild_201606

​

Film stworzony przez ex-moonies, którzy przeżyli deprogramowanie, obrazujÄ…cy proces prania mózgu w tej sekcie.

Moje doświadczenie

ChciaÅ‚abym opisać Wam jak na moim przykÅ‚adzie wyglÄ…daÅ‚o pranie mózgu. Nie jest to żadna abstrakcja to dzieje siÄ™ naprawdÄ™, a ja tego doÅ›wiadczyÅ‚am. Nie jest to też żadna magia...To po prostu nasza psychika.

Ale to trudno opisać. Zatem do dzieła.

Przede wszystkim pod wpÅ‚ywem rozmów z liderem i innymi zaczęłam powÄ…tpiewać w moje poglÄ…dy, powoli zastÄ™powaÅ‚am je nowÄ… sekciarskÄ… osobowoÅ›ciÄ… .Lider  nigdy nie odpowiadaÅ‚ wprost na moje pytania. CzytaÅ‚am BoskÄ… zasadÄ™ i zadawaÅ‚am pytania, ale gdy byÅ‚y niewygodne to zawsze mówiÅ‚, że później to zrozumiem. Moja matka duchowa nie potrafiÅ‚a mi odpowiedzieć na pytania ponieważ jej angielski nie byÅ‚ rewelacyjny. WiÄ™c zawsze odsyÅ‚aÅ‚a do lidera.  Bardzo szybko doznaÅ‚am objawienia, że Bóg istnieje, wczeÅ›niej w niego nie wierzyÅ‚am. PamiÄ™tam ten moment, pożegnaÅ‚am siÄ™ z Y. na przystanku, wsiadÅ‚am do autobusu do domu, jak bardzo mi byÅ‚o źle siÄ™ z niÄ… rozstawać! ChciaÅ‚am zostać! A przecież jechaÅ‚am do domu! I w zaÅ‚adowanym autobusie stojÄ…c na jednej nodze doznaÅ‚am iluminacji, tak Bóg istnieje, tak po prostu!To byÅ‚ znaczÄ…cy krok, powiem wiÄ™cej decydujÄ…cy. Pierwszy najtrudniejszy krok zostaÅ‚ zrobiony. Powoli docieraÅ‚a do mnie "Prawda". DosÅ‚ownie czuÅ‚am jak moje poglÄ…dy dopasowujÄ… siÄ™ do doktryny sekty pod wpÅ‚ywem oszaÅ‚amiajÄ…cej iloÅ›ci informacji. Faktycznie, Boska Zasada to prawda, cóż z tego, że coÅ› mi nie pasujÄ™, pomyÅ›lÄ™ o tym jutro. A jutro już wszystko byÅ‚o jasne. Coraz jaÅ›niejsze. Moja matka duchowa czÄ™sto siÄ™ za mnie modliÅ‚a, nie dość że robiÅ‚a to rano, przed posiÅ‚kami to jeszcze potrafiÅ‚a wyjść do innego pokoju, rozÅ‚ożyć zdjÄ™cia Prawdziwych Rodziców i modlić siÄ™ do nich za mnie, za moje "oÅ›wiecenie". PrzytÅ‚aczajÄ…ce. UzależniÅ‚am siÄ™ od niej, to byÅ‚o uzależnienie emocjonalne, jak można siÄ™ uzależnić od alkoholu to i od osoby a czemu nie?PotrzebowaÅ‚am jej obecnoÅ›ci, po prostu do życia. PoinformowaÅ‚a mnie też o tym , żeby nie ufać informacjom z innych, Å›wiatowych źródeÅ‚, bo te sÄ… od szatana (kontrola informacji). Na siedmiodniowym workshopie "uÅ›wiadomiÅ‚am" sobie jaki Å›wiat jest zÅ‚y, zaczęłam od mojej rodziny (jak mi teraz wstyd). PrzypominaÅ‚am sobie wszystkie zÅ‚e rzeczy, które siÄ™ w niej dziaÅ‚y, wyolbrzymiaÅ‚am problemy do gigantycznych rozmiarów, to byÅ‚o straszne, nagle moja rodzina wydaÅ‚a mi siÄ™ caÅ‚kiem upadÅ‚a. Jak ten Å›wiat. OczywiÅ›cie nie wierzcie w to miaÅ‚am caÅ‚kiem fajnÄ… rodzinÄ™...Moje rodzeÅ„stwo jawiÅ‚o mi siÄ™ jak jakieÅ› potwory, które przysparzaÅ‚y rodzicom tylko problemów. To byÅ‚o bardzo frustrujÄ…ce, zaczęłam rozumieć, że moja rodzina potrzebuje pomocy.

PojechaÅ‚am do domu na ferie zimowe, i wtedy siÄ™ zaczęło, Moja nieobecność w centrum powodowaÅ‚a we mnie dojmujÄ…ce uczucie pustki, chciaÅ‚o mi siÄ™ wyć, zrozumiaÅ‚am że nie jestem w stanie bez nich żyć. CzuÅ‚am w sobie niesamowite rozdwojenie, z jednej stronie coÅ› mnie z tyÅ‚u gÅ‚owy ostrzegaÅ‚o i mówiÅ‚o, daj spokój, to bzdury, z drugiej strony w nocy sÅ‚yszaÅ‚am gÅ‚osy , które mówiÅ‚y - musisz wrócić, bez  nich zginiesz, musisz czynić Å›wiat idealnym, zbawić siebie i swojÄ… rodzinÄ™, nie byÅ‚y to sympatyczne gÅ‚osy i czuÅ‚am że nie sÄ… z tego Å›wiata do koÅ„ca... ChodziÅ‚am na cmentarz do mojego zmarÅ‚ego Taty i pytaÅ‚am go co mam zrobić... I w koÅ„cu usÅ‚yszaÅ‚am sama siebie. JeÅ›li nie wrócÄ™ to zginÄ™. Nie mam wyboru, to koniec. CzuÅ‚am , że nie mam wyboru. Gdy wróciÅ‚am do centrum czuÅ‚am siÄ™ jakbym spoglÄ…daÅ‚a na Å›wiat przez szklanÄ… butelkÄ™, to caÅ‚kiem realne doznanie, po prostu uczucie że nie należysz już do tego Å›wiata, nie masz z nim nic wspólnego. Ludzi widzisz, ale nie czujesz z nimi zwiÄ…zku, jakby byli z innej planety. Chodzisz po ulicy i czujesz totalne wyobcowanie, szukasz wtedy miejsca gdzie siÄ™ możesz schronić, a to miejsce to centrum. Jedyne co masz robić to ratować ludzi, którzy tam sobie po ulicy spacerujÄ… nie znajÄ…c prawdy, nie znajÄ…c mesjasza!!! PatrzyÅ‚am przez okno na Å›wiat i byÅ‚o mi go żal.

Do centrum przyjechaÅ‚a grupa fundresingowa tzn. ludzie, którzy handlujÄ… czym popadnie dla mesjasza. W Centrum byÅ‚o mnóstwo ludzi. Wielkie zamieszanie, ludzie cieszyli siÄ™ z "zarobionych" pieniÄ™dzy i z prezentów jakie otrzymali, w tym momencie poczuÅ‚am że siÄ™ rozpadam na kawaÅ‚ki i mnie już nie ma, poczuÅ‚am niechęć do ludzi tak mocno zainteresowanych mojÄ… osobÄ…. Ich pytania wydaÅ‚y mi siÄ™ przeogromnie stresujÄ…ce. Ten stres byÅ‚ nieadekwatny do sytuacji, ponieważ ludzie byli bardzo mili. Zaczęłam pÅ‚akać, moje życie siÄ™ rozpadaÅ‚o a ja nie potrafiÅ‚am wrócić do dotychczasowego beztroskiego życia studenckiego, zdaÅ‚am sobie sprawÄ™ że to życie już za mnÄ…, przepÅ‚akaÅ‚am caÅ‚Ä… noc mimo uspokajania. Nie wiedziaÅ‚am co siÄ™ ze mnÄ… dzieje ! MyÅ›lÄ™, że wpadÅ‚am w histeriÄ™. Moja matka duchowa próbowaÅ‚a wszystkiego żebym siÄ™ uspokoiÅ‚a. Ale i ona daÅ‚a sobie spokój. Nikt nic nie rozumiaÅ‚, wÅ‚Ä…cznie ze mnÄ…. W koÅ„cu wszyscy wyszli z pokoju dziewczÄ…t i zostaÅ‚am sama ze swoim bólem. Nie wiem co siÄ™ z nimi dziaÅ‚o, nie wiem gdzie siÄ™ to caÅ‚e towarzystwo podziaÅ‚o. CaÅ‚y Å›wiat tej nocy mógÅ‚ przestać dla mnie istnieć. To byÅ‚o straszne doÅ›wiadczenie. Od tej pory patrzyÅ‚am na Å›wiat jak typowy kultysta. ZÅ‚o to Å›wiat, dobro to grupa. Grupa to bezpieczeÅ„stwo! To moja nowa rodzina... A dla tej rodziny jestem w stanie, no wÅ‚aÅ›nie...

​

​

GorÄ…co polecam

http://www.psychologia.edu.pl/czytelnia/131-przemoc/1448-pranie-mozgu-tomasz-witkowski.html

​

​

Filmik eksmoonies o praniu mózgu w sekcie Moona

​

https://archive.org/details/moonchild_201606

​

Ja i Moon

​

​

Gdy siÄ™gam pamiÄ™ciÄ… do lat mojego pobytu w Ruchu widzÄ™ wyraźnie jak zmieniaÅ‚o siÄ™ moje nastawienie do Moona. Lecz wtedy wÅ‚aÅ›ciwie nic nie byÅ‚o dla mnie tak oczywiste a już szczególnie nie wiedziaÅ‚am co myÅ›leć o Moonie.  PamiÄ™tam ten moment kiedy siÄ™ o tym dowiedziaÅ‚am. "Siostra" powiedziaÅ‚a mi "to niesamowite ,że mesjasz żyje prawda?". ZupeÅ‚nie nie byÅ‚am przygotowana na tÄ… informacjÄ™! ByÅ‚o dla mnie za wczeÅ›nie, ledwo byÅ‚am po dwudniowym workshopie, a dopiero na 7-dniowym workshopie byÅ‚a mowa o Moonie jako mesjaszu. To byÅ‚ szok, zaczęłam siÄ™ zastanawiać o co w tym wszystkim chodzi. Moon jawiÅ‚ mi siÄ™ jako dobry czÅ‚owiek, który chce zmienić Å›wiat na lepszy. Ale nie mesjasz. JakoÅ› nie pasowaÅ‚ mi do tej roli. UczepiÅ‚am siÄ™ tej jego "dobroci" i brnęłam dalej w życie sekty. Trudno jednak być w sekcie nie przyjmujÄ…c jej wszystkich dogmatów. NadszedÅ‚ taki moment, że zaczęłam siÄ™ zastanawiać nad tym czy rzeczywiÅ›cie jest to możliwe, że ten niezbyt przystojny facet jest mesjaszem. Wszyscy wokóÅ‚ mnie o tym przekonywali, a wÄ…tpliwoÅ›ci. No cóż one sÄ… z tego zÅ‚ego Å›wiata, który odrzuca mesjasza. Zatem i ja na szczęście na niedÅ‚ugi czas uwierzyÅ‚am , że Moon jest kimÅ› wiÄ™cej niż tylko dobrym czÅ‚owiekiem. Na szczęście nie trwaÅ‚o to zbyt dÅ‚ugo. Pewnym przeÅ‚omem byÅ‚a przypadkowa rormowa jaka odbyÅ‚a siÄ™ w centrum. DowiedziaÅ‚am siÄ™, że Moon pomyliÅ‚ siÄ™ i poÅ‚Ä…czyÅ‚ ze sobÄ… na podstawie zdjęć dwóch chÅ‚opaków. To mnie najpierw zaskoczyÅ‚o, potem skÅ‚oniÅ‚o do rozmyÅ›laÅ„. Rzecz wydawaÅ‚a siÄ™ oczywista. Mesjasz nie powinien siÄ™ mylić!! A on siÄ™ pomyliÅ‚. I to byÅ‚ poczÄ…tek koÅ„ca mojej wiary w Moona jako mesjasza. Mój zdrowy rozsÄ…dek zwyciężyÅ‚.

Jednak NIGDY nie myÅ›laÅ‚am o Moonie jako o guru sekty. MyÅ›laÅ‚am o nim : dobry czÅ‚owiek, mesjasz, prawdziwy ojciec. To ostatnie najczęściej. Dopiero niedawno po 20 latach, które minęły od mojego pobytu w Ruchu pewien niesamowity facet uÅ›wiadomiÅ‚ mi wreszcie o prawdzie, która aż kole w oczy, że Moon to zwykÅ‚y GURU sekty. Niezmiernie mi ulżyÅ‚o, gdy uÅ›wiadomiÅ‚am sobie ten prosty fakt. I od tej pory przestaÅ‚am go kojarzyć z "ojcem".

​

​

​

​

​

bottom of page