Rosemary/wszystko co wiem o tzw KoÅ›ciele Zjednoczeniowym/jeÅ›li coÅ› wydaje siÄ™ być zbyt piÄ™kne żeby byÅ‚o prawdziwe to jest to zbyt piÄ™kne żeby byÅ‚o prawdziwe. Strona poÅ›wiÄ™cona ofiarom sekt i grup psychomanipulacyjnych a w szczególnoÅ›ci dla Y. A . Sekta zmienia ludzi peÅ‚nych ideaÅ‚ów w żądnych krwi doktrynerów.
Psychomanipulacja w sekcie Åšwiadków Jehowy
Mianem sekt destrukcyjnych okreÅ›la siÄ™ te grupy, które swoimi formami kultycznymi stanowiÄ… zagrożenie dla zdrowia i życia obywateli. SÄ… to najczęściej grupy, które posiadajÄ… silnie rozbudowanÄ… zhierarchizowanÄ… strukturÄ™ wÅ‚adzy o charakterze totalitarnym, wymagajÄ…ce od swoich czÅ‚onków bezwzglÄ™dnego posÅ‚uszeÅ„stwa i ukrywajÄ…ce prawdziwe zasady, jakimi rzÄ…dzi siÄ™ grupa. Do osiÄ…gniÄ™cia swoich celów stosujÄ… manipulacjÄ™ powodujÄ…cÄ… zmianÄ™ osobowoÅ›ci adepta, dostosowujÄ…c jÄ… do swoich celów.
Punktem wyjÅ›cia do zrozumienia manipulacji w sekcie Åšwiadków Jehowy jest zrozumienie zjawiska dysonansu poznawczego.
Dysonans poznawczy powstaje wówczas gdy jednostka zaczyna rozumieć , że uczestniczy w sytuacji, z którÄ… siÄ™ nie zgadza i która powoduje u niego dyskomfort, w celu zmniejszenia tego uczucia zaczyna tÄ™ sytuacjÄ™ usprawiedliwiać i znajdować dla niej wytÅ‚umaczenie. Krócej mówiÄ…c sama siebie przekonuje, że postÄ™puje sÅ‚usznie poprzez zmianÄ™ postawy wobec okreÅ›lonego zjawiska na możliwÄ… do zaakceptowania. Psychologowie nazywajÄ… to racjonalizacjÄ…. Szukaniem uzasadnienia dla czasem caÅ‚kowicie bzdurnych czy szkodliwych wymagaÅ„ sekty.
W sekcie wystÄ™pujÄ… to nader czÄ™sto. Aby zmniejszyć napiÄ™cie powstaÅ‚e w wyniku rozmaitych niedogodnoÅ›ci a czasem nawet oczywistych absurdów (jak np. zakaz obchodzenia urodzin) osoba usprawiedliwia je wierzÄ…c że idea warta jest zachodu, jest dobrze uzasadniona (interpretacja Biblii), warto dla niej cierpieć (bo uzyska siÄ™ zbawienie). Wszelkie niedogodnoÅ›ci jakie wystÄ™pujÄ… w życiu osoby uwikÅ‚anej w sektÄ™ adept interpretuje jako konieczne , zbawienne, nawet jeÅ›li dość mocno wkraczajÄ… w jego sferÄ™ prywatnÄ…. Zmniejsza w ten sposób uczucie niechÄ™ci do wykonywanych czynnoÅ›ci. PrzykÅ‚adowo Åšwiadkowie Jehowy majÄ… obowiÄ…zek Å›wiadczyć o swojej religii oraz sprawozdawać swoje dziaÅ‚ania w tym zakresie. Ci którzy obowiÄ…zek ten odczuwajÄ… jako dyskomfort (bo sÄ… np. osobami nieÅ›miaÅ‚ymi) tÅ‚umaczÄ… sobie, że czyniÄ… tak dla dobra ludzkoÅ›ci i w ten sposób redukujÄ… uczucie dyskomfortu. Niechęć do werbowania trzeba jakoÅ› zredukować poprzez wprowadzenia uzasadnienia. Tym sposobem osoba chociaż w gÅ‚Ä™bi duszy cierpi to jednak jest nawet w stanie odczuwać zadowolenie z poleconego zadania. Dysonansowi poznawczemu sprzyja pewien rodzaj konformizmu i chęć dopasowania siÄ™ do grupy.
Dysonans poznawczy wykorzystywany jest w manipulacji zwanej „stopa w drzwiach”, którÄ… wykorzystuje siÄ™ w trakcie werbowania. Zaczyna siÄ™ od speÅ‚nienia niewielkiej proÅ›by, np. wziÄ™ciu udziaÅ‚u w rozmowie wstÄ™pnej, przyjÄ™ciu ulotki, udziaÅ‚u w spotkaniu sekty np. przyjÄ™cie zaproszenia na tzw. PamiÄ…tkÄ™. Werbowana osoba nie zdaje sobie sprawy, że speÅ‚niajÄ…c drobnÄ… proÅ›bÄ™ (bo np. chce być wobec kogoÅ› uprzejma) naraża siÄ™ na eskalacjÄ™ próÅ›b, na które coraz trudniej bÄ™dzie jej odmówić. Kolejne proÅ›by dotyczÄ… np. wziÄ™cia udziaÅ‚u w spotkaniu sekty, wysÅ‚uchaniu wykÅ‚adu czy kazania, wziÄ™cia udziaÅ‚u w „studiowaniu” Biblii. W każdej z tych sytuacji jednostka racjonalizuje swoje zachowanie, tÅ‚umaczÄ…c sobie np., że nic siÄ™ stać nie może, że to tylko ten jeden jedyny raz itp. W ten sposób niepostrzeżenie adept wiąże siÄ™ z toksycznÄ… grupÄ….
​
Sekta Åšwiadków Jehowy wyróżnia siÄ™ pewnymi specyficznymi cechami, m.in. przekonaniem o swojej elitarnoÅ›ci (tylko czÅ‚onkowie sekty rzekomo znajÄ… prawdÄ™ i górujÄ… nad tymi, którzy nie należą do ich grona, usiÅ‚owaniem zastÄ™powania rodziny (uniemożliwia siÄ™ tworzenie wiÄ™zi emocjonalnych niekontrolowanych przez sektÄ™), Å›cisÅ‚Ä… dyscyplinÄ… (kontrolÄ… nad niemal wszystkimi aspektami życia czÅ‚onków, tak, że majÄ… oni maÅ‚o czasu na cokolwiek innego, niż dziaÅ‚alność w sekcie), dÅ‚awieniem indywidualnoÅ›ci (czÅ‚onkowie sekty wyrzekajÄ… siÄ™ odpowiedzialnoÅ›ci osobistej i oddajÄ… siÄ™ bez reszty w rÄ™ce swych przeÅ‚ożonych; nie ma miejsca dla swobody myÅ›li i różnic interpretacyjnych lub niezależnoÅ›ci postÄ™powania) oraz stosowanymi technikami zniewalania.
Sekta przejmuje caÅ‚kowitÄ… kontrolÄ™ nad życiem jednostki. Poprzez manipulacjÄ™, silnÄ… indoktrynacjÄ™, wywoÅ‚ujÄ…c „dyskusjÄ™” Å›wiadomie ukierunkowanÄ… na „udowodnienie” prawd sekty, doprowadza do sytuacji w której adept ulega „praniu mózgu” czyli caÅ‚kowitemu przeobrażeniu swoich dotychczasowych poglÄ…dów. Jego stare przyzwyczajenia, wiara , poglÄ…dy ulegajÄ… zdyskredytowaniu i zniszczeniu a w nastÄ™pstwie tego powstaje podporzÄ…dkowany grupie , caÅ‚kowicie przez niÄ… zdominowany i gotowy na wykonaniu każdego „rozkazu”, nawet najbardziej absurdalnego, nowy czÅ‚owiek.
Kontrola w sekcie ma wymiar totalitarny i przyjmuje formÄ™ kontroli umysÅ‚u. Kontroluje siÄ™ zachowanie, emocje i myÅ›li. Również informacja podlega kontroli.
Skrótowo ujmujÄ…c.
​
Kontrola zachowania ma na celu podporzÄ…dkowanie jednostki grupie. Stosuje siÄ™ takie Å›rodki oddziaÅ‚ywania jak : system kar i nagród, sztywny plan zajęć, kontrolÄ™ ubioru, zachowania w stosunku do pÅ‚ci przeciwnej. Organizuje siÄ™ czas nie zostawiajÄ…c czasu na rozwój wÅ‚asny czy ksztaÅ‚cenie siÄ™ zgodnie ze swoimi potrzebami.
​
Kontrola informacji polega na celowej dezinformacji, ukrywaniu faktów dotyczÄ…cych grupy, nie zezwalaniu na korzystanie z okreÅ›lonych stron w Internecie, czytaniu przede wszystkim pisemek sekty. Z reguÅ‚y sekta wszelkie informacje niekorzystne traktuje jako informacje szataÅ„skiego Å›wiata a takie informacje nie mogÄ… być prawdziwe. WszelkÄ… krytykÄ™ odbiera jako atak bÄ…dź przeÅ›ladowanie. Stawia siÄ™ w roli ofiary choć de facto to ona jest krzywdzicielem. Sama sekta używa ciÄ…gÅ‚ej propagandy majÄ…cej na celu wzmocnienie prawd sekty, przedstawia rzekome „dowody” na rzecz prawdziwoÅ›ci nauk sekty, używa do tego celu licznych Å›wiadectw „rzekomych nawróceÅ„”. JednoczeÅ›nie zabrania kontaktów z byÅ‚ymi czÅ‚onkami sekty stosujÄ…c wobec nich ostracyzm. Wytwarza atmosferÄ™ donosicielstwa w imiÄ™ rzekomego braterstwa.
​
Kontrola myÅ›li polega na wzbudzeniu w adepcie poczucia misji i znalezienia prawdy i jest zwiÄ…zana z czarno-biaÅ‚ym postrzeganiem Å›wiata. Adept ma myÅ›leć, że wszystko poza sektÄ… jest zÅ‚e a zdeprawowanie powszechne. Nie wolno mu myÅ›leć, ani nawet dopuszczać negatywnych myÅ›li o grupie. PojawiajÄ…ce siÄ™ zÅ‚e myÅ›li powinien umieć zwalczyć za pomocÄ… dodatkowych modlitw, rozmów „braterskich”, dodatkowymi pracami w ramach sekty. Uczy siÄ™ zagÅ‚uszać wÄ…tpliwoÅ›ci, kierować pytania do starszych w hierarchii. W ten sposób uczy siÄ™ swoistego „nie myÅ›lenia”.
​
Sposobem na przejawy krytycznego myślenia i wątpliwości jest tzw. autocenzura myślenia. Polega ona na takim oddziaływaniu grupy, że z czasem członkowie sekt przekonują się, że indywidualizm w myśleniu nie jest pożądany. Ofiary stopniowo tracą zdolność do niezależnego myślenia, decydowania i świadomego zgadzania się.
Kontrola emocji to wzbudzenie licznych fobii polegajÄ…cych na strachu przed opuszczeniem grupy. Wmawia siÄ™ czÅ‚onkom grupy, że jak jÄ… opuszczÄ… to na pewno zginÄ… w Armagedonie, dopuszczÄ… siÄ™ wszelkiego zÅ‚a, upadnÄ… na dno. Ich życie bÄ™dzie pozbawione celu i sensu. Szczęśliwym siÄ™ jest tylko w tej grupie, żadna inna nie zbawia, nie zna prawdy. Z jednej strony wzbudza siÄ™ w adepcie poczucie elitarnoÅ›ci, dumy z przynależnoÅ›ci do grupy, która zna prawdÄ™, z drugiej wywoÅ‚uje siÄ™ uczucie strachu przed jej opuszczeniem. Bo gdzie indziej nie ma dla jednostki miejsca. CzÅ‚owiek tak indoktrynowany po prostu nie widzi dla siebie miejsca w Å›wiecie. A porzucony przez sektÄ™ czuje siÄ™ jak ryba wyrzucona brzeg. W ten sposób sekta przyczynia siÄ™ do depresji czy myÅ›li samobójczych osób z sekty wyrzuconych. JednoczeÅ›nie czÅ‚onek sekty jest Å›wiadomy czekajÄ…cego go ostracyzmu. W tej sytuacji wyjÅ›cie z sekty jest prawdziwym dramatem.
CzÅ‚owiek ma naturalnÄ… potrzebÄ™ korzystania z wiedzy autorytetów. SprawiajÄ… one , że siÄ™ga on po niedostÄ™pnÄ… mu, a potrzebnÄ…, wiedzÄ™ w sytuacjach trudnych. Spokojnie możemy uznać , że autorytety skracajÄ… drogÄ™ informacji. Zycie bez autorytetów w okreÅ›lonych dziedzinach naszego życia np. w przypadku ochrony zdrowia jest po prostu niemożliwe.
Sekta Åšwiadków Jehowy wykorzystuje skÅ‚onność do szukania autorytetu do wÅ‚asnych celów. StawiajÄ…c siÄ™ w pozycji wyróżnionych (starszych „zboru”), namaszczonych Duchem ÅšwiÄ™tym. Trzeba koniecznie podkreÅ›lić , że w sekcie autorytet stanowiÄ… ludzie nie majÄ…cy żadnych wÄ…tpliwoÅ›ci co do gÅ‚oszonych nauk, posÅ‚uszni zwierzchnictwu, nie kwestionujÄ…cy poczynaÅ„ sekty. Takie osoby nie zdajÄ… siÄ™ na wÅ‚asnÄ… wiedzÄ™ zdobytÄ… ciężkÄ… pracÄ… lecz sÄ… rozliczani z posÅ‚uszeÅ„stwa i lojalnoÅ›ci wobec grupy. Gdy zawiodÄ… mogÄ… zostać zdegradowani. Może tu grać rolÄ™ pewna ambicja osiÄ…gniÄ™cia w życiu sukcesu. Jednak nadrzÄ™dnym” atutem” takiej osoby jest zawsze posÅ‚uszeÅ„stwo i bezkrytyczna wiara w doktrynÄ™ sekty nawet wbrew oczywistym faktom. Takie też kryteria oceny stosujÄ… wobec podlegÅ‚ych im osób. JednoczeÅ›nie niewÄ…tpliwie bycie liderem, starszym „zboru” wiąże siÄ™ z okreÅ›lonÄ… wÅ‚adzÄ… i przywilejami. Decyzje takiej osoby nie mogÄ… być kwestionowane. Aby przetrwać w sekcie należy sÅ‚uchać i naÅ›ladować osobÄ™ pozostajÄ…cÄ… w stosunku do nas w relacji lidera, starszego zboru. Od takiej osoby zależy w dużej mierze dobrostan osoby uwikÅ‚anej w sektÄ™. Lider sekty w bezpoÅ›redni sposób wpÅ‚ywa na życie czÅ‚onka sekty. Rozlicza go z przepracowanych godzin, z czasu spÄ™dzanego na gÅ‚oszeniu prawd sekty. To od niego zależy czy przymknie oko na jakieÅ› drobne przewinienia czy też sprawi, że życie czÅ‚onka sekty stanie siÄ™ koszmarem. Lider w celu wywarcia okreÅ›lonego zachowania u czÅ‚onka sekty ma szereg narzÄ™dzi dyscyplinujÄ…cych, które sÅ‚użą zastraszaniu czÅ‚onka sekty i utrzymujÄ… go ciÄ…gÅ‚ej karnoÅ›ci, lojalnoÅ›ci i posÅ‚uszeÅ„stwie.
W celu wymuszenia na czÅ‚onku sekty okreÅ›lonego zachowania starszy zboru może posÅ‚użyć siÄ™ autorytetem „Biblii”. Przy czym trzeba nadmienić, że posÅ‚uguje siÄ™ specyficznym przekÅ‚adem uwiarygodniajÄ…cym doktryny sekty tzw. „PrzekÅ‚adem Nowego Åšwiata”. Cytaty z tego przekÅ‚adu użyte w umiejÄ™tny sposób potwierdzajÄ… potrzebÄ™ zmiany zachowania adepta na pożądanÄ… przez grupÄ™ z naruszeniem dóbr osobistych jednostki. Takimi cytatami „bracia” mogÄ… posÅ‚użyć siÄ™ np. podczas tzw. „Komitetów SÄ…downiczych”.
​
Taki komitet można zwoÅ‚ać w sytuacji podejrzenia przewinienia u czÅ‚onka sekty. Przekrój „win” jest bardzo duży, wiÄ™c praktycznie każdy może być przed komitet wezwany. Przy czym ofiara jest sama sobie winna, bo przecież nie musiaÅ‚a Å‚amać zasad. W sekcie tej zÅ‚amanie każdej zasady jest równoznaczne z popeÅ‚nieniem wykroczenia przeciw Bogu a tym samym narażenie siÄ™ na wykluczenie i utratÄ™ zbawienia. U ÅšJ powodami zwoÅ‚ania komitetu mogÄ… być przykÅ‚adowo takie rzeczy jak : palenie papierosów, skÅ‚adanie życzeÅ„ z okazji Dnia Matki, obchodzenie urodzin czy ukrojenie tortu imieninowego podczas okolicznoÅ›ciowego spotkania w pracy. Nierzadko jedynym powodem zwoÅ‚ania komitetu jest donos jednego z braci lub sióstr. Nietrudno tu o pomówienia w sytuacji czasem ciÄ™tej rywalizacji miÄ™dzy czÅ‚onkami sekty o np. przywileje. Podczas komitetów sÄ…downiczych starsi „zboru” wywierajÄ… na czÅ‚onku sekty presjÄ™, straszÄ… Armagedonem, zarzucajÄ… cytatami z Biblii. Dążą do zaÅ‚amania jednostki i jej przyznania siÄ™. Takich spotkaÅ„ o charakterze osÄ…dzania za byle przewinienie może być nawet kilkadziesiÄ…t. I również w tym przypadku stosowana jest manipulacja pod pretekstem autorytetu. Starsi zboru powoÅ‚ujÄ… siÄ™ bowiem na autorytet Ducha ÅšwiÄ™tego przy ogÅ‚aszaniu „werdyktu”. Nietrudno siÄ™ domyÅ›lić, że odwoÅ‚anie siÄ™ od takiego „werdyktu” jest bardzo trudne i wiążę siÄ™ z podważaniem autorytetu wÅ‚aÅ›nie, jest też trudny z tego wzglÄ™du że odwoÅ‚anie rozpatrujÄ… te same osoby. Wyrok Komitetu może oznaczać pouczenie czÅ‚onka sekty, co ogÅ‚aszane jest na zebraniach zborowych bÄ…dź może skoÅ„czyć siÄ™ nawet wykluczeniem. Wykluczenie ze zboru wiąże siÄ™ automatycznie z ostracyzmem, ignorowaniem niedawnego brata czy siostry, odwracaniem siÄ™ na jego widok, nie odpowiadaniem na jego pozdrowienia. W przypadku rodziny dochodzi do jej rozbicia. Komitetowi SÄ…downiczemu mogÄ… podlegać wszyscy ochrzczeni czÅ‚onkowie sekty również dzieci.
​
Należy też podkreÅ›lić , że ulegÅ‚ość wobec tak rozumianych autorytetów jest równoczeÅ›nie zrzuceniem na nie odpowiedzialnoÅ›ci za czyny czÅ‚onka sekty, co prowadzi do powolnego oddania siÄ™ w rÄ™ce liderów i jest dość niebezpieczne. Bo osoba pokÅ‚adajÄ…ca swe nadzieje i polegajÄ…ca na liderze nie odczuwa stopniowo potrzeby brania odpowiedzialnoÅ›ci za swoje uczynki. To lider decyduje co jest w jej życiu a co jest zÅ‚e, to autorytet „starszego” ma moc sprawczÄ… a podwÅ‚adny jest tylko trybikiem wykonujÄ…cym polecenia, czÄ™sto niemoralne i niezgodne ze spoÅ‚ecznym poczuciem przyzwoitoÅ›ci. PrzykÅ‚adowo czÅ‚onek sekty może być zachÄ™cany do donoszenia na swoich braci albo Å›ledzenia ich. Może siÄ™ jednak czuć rozgrzeszony bo „tylko wykonuje polecenia starszego”, który wie lepiej. Zdawanie siÄ™ we wszystkim na liderów prowadzi do stopniowego zdziecinnienia jednostki co jeszcze bardziej uzależnia osobÄ™ od grupy. JednoczeÅ›nie powoduje trudnoÅ›ci w podejmowaniu decyzji co upoÅ›ledza jednostkÄ™ spoÅ‚ecznie i prowadzi do zdziecinnienia.
Sekty charakteryzujÄ… siÄ™ dużą rozbieżnoÅ›ciÄ… miÄ™dzy celami deklaratywnymi a rzeczywistymi. U Åšwiadków Jehowy wystÄ™puje znaczna rozbieżność miÄ™dzy celami deklarowanymi a realizowanymi. Informacje o wÅ‚aÅ›ciwych celach, które realizujÄ… sekty, zazwyczaj sÄ… trudno osiÄ…galne. MajÄ… też do nich dostÄ™p tylko wyżej postawieni w hierarchii. Można je jednak uzyskać na podstawie relacji byÅ‚ych czÅ‚onków tych grup. Deklarowanym celem Åšwiadków Jehowy jest gÅ‚oszenie tzw. dobrej nowiny, natomiast rzeczywistym celem jest budowanie zaplecza finansowego dla korporacji oraz dyskredytowanie innych wyznaÅ„ chrzeÅ›cijaÅ„skich, w szczególnoÅ›ci KoÅ›cioÅ‚a Rzymskokatolickiego. Co w żargonie sekty nazywane jest walkÄ… z Wielkim Babilonem.
Drugim aspektem jest ukrywanie faktycznych norm grupowych. Nowicjuszom sekta zazwyczaj przedstawia bardzo szeroki zakres zachowań akceptowanych. Dopiero po pewnym czasie, wystarczającym do silnego emocjonalnego związania nowicjusza z grupą, rosną wobec niego wymagania, normy stają się coraz bardziej wyraźne, znacznie zwiększa się zakres zachowań nie akceptowanych.
Im wiÄ™ksza rozbieżność miÄ™dzy celami deklarowanymi i realizowanymi, oraz im bardziej utajone sÄ… faktyczne normy grupowe, tym wyższym poziomem manipulacji charakteryzuje siÄ™ grupa. Z kolei im silniejszÄ… i szerszÄ… kontrolÄ™ grupa chce rozciÄ…gnąć nad zachowaniem swoich czÅ‚onków, nie liczÄ…c siÄ™ z ich potrzebami, tym bardziej stanowi ona zagrożenie dla ich wolnoÅ›ci, zdrowia fizycznego i psychicznego, a niekiedy nawet życia.
Nie liczenie siÄ™ z potrzebami czÅ‚onka sekty i nadmiar obowiÄ…zków powoduje u adepta stres i zmÄ™czenie.
W sekcie panuje Å›cisÅ‚a hierarchia, dziÄ™ki której z Å‚atwoÅ›ciÄ… można wpÅ‚ywać na zachowanie jednostki zgodnie z oczekiwaniami „grupy trzymajÄ…cej wÅ‚adzÄ™” Osoby wyżej postawione nagminnie wykorzystujÄ… zależność od siebie czÅ‚onka sekty. MogÄ… wywoÅ‚ywać, w nim silny stres poprzez wymagania rzeczy bardzo trudnych do zrealizowania , oceniać surowo dokonania adepta. Byli czÅ‚onkowie sekty opisujÄ… to jako ciÄ…gÅ‚e bycie niedoskonaÅ‚ym, ciÄ…gle w niewystarczajÄ…cym zaangażowaniu, mimo że angażujÄ… wÅ‚aÅ›ciwie caÅ‚y swój czas na potrzeby sekty zawsze coÅ› jest nie tak. Zawsze narażajÄ… siÄ™ na krytykÄ™, niedocenienie, co powoduje ciÄ…gÅ‚y stres. Mimo że nie ma obiektywnych powodów do krytyki, ponieważ adept stale stara siÄ™ sprostać wymaganiom, to zawsze jest coÅ› nie tak. Powoduje to uczucie dyskomfortu, które z kolei adept stara siÄ™ jakoÅ› racjonalizować.
Sekta wywoÅ‚uje u adepta ciÄ…gÅ‚Ä… huÅ›tawkÄ™ emocjonalnÄ… Manipulacja ta polega na poczÄ…tkowym straszeniu jednostki np. strachem przed koÅ„cem Å›wiata (Armagedonem), po czym uspokaja siÄ™ czÅ‚onka sekty, że on Armagedon przeżyje bo znalazÅ‚ wÅ‚aÅ›ciwÄ… organizacjÄ™ i musi „tylko” speÅ‚nić „niewielkie” wobec tej okolicznoÅ›ci wymagania. PoczÄ…tkowo osoba taka czuje strach i zagrożenie by nastÄ™pnie niejako automatycznie poczuć ulgÄ™, a nawet radość z ocalenia. Taka huÅ›tawka emocji może siÄ™ ustawicznie powtarzać, bo sekta tworzy ciÄ…gle takie sytuacje. Krócej mówiÄ…c wzbudza negatywne emocje (strach, przygnÄ™bienie), a potem oferuje rozwiÄ…zanie problemu. Jednak nie za darmo. Za cenÄ™ ulegÅ‚oÅ›ci czÅ‚onka sekty, który musi speÅ‚niać okreÅ›lone żądania. W prosty sposób może to powodować utratÄ™ kontroli nad swoim życiem i poddanie siÄ™ nawet trudnym do zrealizowania i niezgodnymi z potrzebami i zaÅ‚ożeniami życiowymi (np. poglÄ…dami) jednostki żądaniom sekty. Osoba pozostajÄ…ca pod wpÅ‚ywem sekty narażona jest na ciÄ…gÅ‚Ä… huÅ›tawkÄ™ emocji. Z jednej strony nawiÄ…zuje super przyjaźnie, wykorzystuje siÄ™ w stosunku do niej pochlebstwo, wrÄ™cz karmi siÄ™ jÄ… pochlebstwami. Z drugiej strony gdy pojawiajÄ… siÄ™ wÄ…tpliwoÅ›ci wzbudza siÄ™ w niej strach przed koÅ„cem Å›wiata w przypadku Åšwiadków Jehowy, straszy piekÅ‚em, brakiem zbawienia itp. Pisemka propagandowe sekty zawierajÄ… dość dramatyczne sceny koÅ„ca Å›wiata. Przy czym nadmieniÄ™ , że studiowanie ich jest obowiÄ…zkiem czÅ‚onka sekty. Wszystko to ma na celu kontrolÄ™ jednostki i jej ulegÅ‚ość wobec grupy. Jest to bardzo niebezpieczne bo może eskalować i doprowadzić do sytuacji w której czÅ‚onek sekty jest zdolny do popeÅ‚nienia nawet wykroczenia by sprostać wymogom lub przestÄ™pstwa (np. ukrywanie aktów pedofilii).
Sekty, niezależnie od ich profilu: religijnego, terapeutycznego, ekonomicznego, czy jakiegokolwiek innego, stanowiÄ… specyficzne twory spoÅ‚eczne, które funkcjonujÄ… wedÅ‚ug identycznego modelu i wywoÅ‚ujÄ… podobne skutki w psychice swoich czÅ‚onków oraz ich relacjach rodzinnych i spoÅ‚ecznych.
Podstawowym sposobem uzyskiwania dużych zmian jest zaplanowane i ciÄ…gÅ‚e wywoÅ‚ywanie zmian maÅ‚ych. Do tego celu sÅ‚uży tzw. technika maÅ‚ych kroków. PoczÄ…tkowego adepta bardzo szybko zachÄ™ca siÄ™ do publicznego ujawniania nowo przyjÄ™tych, nie przemyÅ›lanych jeszcze poglÄ…dów. NastÄ™pnie zachÄ™ca siÄ™ go do dzielenia siÄ™ poznanÄ… wiedzÄ… z rodzinÄ… i przyjacióÅ‚mi, a wynikÅ‚e z tego powodu nieporozumienia i konflikty tÅ‚umaczone sÄ… jako dowód na trwanie bliskich osób w niewiedzy i faÅ‚szu. W konsekwencji opisywanych wydarzeÅ„ adept odsuwa siÄ™ od bliskich i jeszcze silniej emocjonalnie wiąże siÄ™ ze wspóÅ‚czÅ‚onkami sekty, którzy stajÄ… siÄ™ jedynymi powiernikami w przeżywanych trudnoÅ›ciach. Już na tym etapie sekty ukazujÄ… nadzwyczaj uproszczony obraz Å›wiata: Å›wiat czarno-biaÅ‚y, dobro przeciwko zÅ‚u. Tylko sekta zapewnia prawdÄ™ i najwyższe dobro. Bliscy oraz rodzina adepta spychani sÄ… na dalszy plan.
​
Zmianie zachowania w kierunku wyznaczonym przez ideologiÄ™ sekty sÅ‚uży też ukryty system kar i nagród. Modelowanie zachowania za pomocÄ… kar i nagród może odbywać siÄ™ bez Å›wiadomoÅ›ci osoby, która temu procesowi podlega. KomuÅ›, kto potrzebuje wsparcia, akceptacji, zrozumienia, nierzadko wystarczy okazać w sposób niewerbalny aprobatÄ™ lub dezaprobatÄ™. Nowicjusz, nie zdajÄ…c sobie sprawy, że w zaplanowany sposób zostaÅ‚ ”popchniÄ™ty” do wykonania nowej czynnoÅ›ci lub zaniechania innej, przypisuje wszelkie zmiany we wÅ‚asnych postawach osobistym i niezależnym decyzjom .
​
W strukturÄ™ sekty wpisany jest również tzw. szantaż emocjonalny. Jest to nic innego, jak manipulacja ludzkimi uczuciami. JednÄ… z technik szantażu jest wzbudzanie strachu przed wyimaginowanym wrogiem (rodzice, psychiatrzy, organizacje antykultowe) i karÄ… za puszczenie grupy. U niektórych czÅ‚onków na tym tle pojawiajÄ… siÄ™ fobie. Dzieje siÄ™ tak wskutek wielokrotnego powtarzania opowieÅ›ci i plotek o nieszczęściach, jakie spotkaÅ‚y byÅ‚ych czÅ‚onków z powodu odejÅ›cia.
Szantaż emocjonalny stanowi normę postępowania z członkami o niższym stażu w celu podporządkowania ich wymogom grupy. Z czasem prowadzi do silnego uzależnienia od jej środowiska. Szantaż emocjonalny jest rodzajem przemocy psychicznej. Poza nim w sekcie stosuje się wzbudzanie poczucia winy.
Jednostka , u której zastosowano manipulacjÄ™ polegajÄ…cÄ… na wzbudzeniu poczucia winy nie jest w stanie sama obronić siÄ™ przed krzywdzicielem, którym jest zwykle wyżej postawiony w hierarchii czÅ‚onek sekty. Åšwiadkowie Jehowy stosujÄ… w tym celu Komitety SÄ…downicze, które majÄ… na celu upomnienie jednostki, która popeÅ‚niÅ‚a w oczach sekty wykroczenie, pokajaniu siÄ™ jednostki i odzyskaniu nad niÄ… kontroli (sprowadzeniu jej na „dobrÄ… drogÄ™”). CzÅ‚onkowie Komitetu czujÄ… siÄ™ zobligowani do przywoÅ‚ania czÅ‚onka sekty do porzÄ…dku. To czÅ‚onek sekty rzekomo uczyniÅ‚ krzywdÄ™ grupie, nie stosujÄ…c siÄ™ do jej poleceÅ„. Osoby , które pouczajÄ… czÅ‚onka sekty stawiajÄ… siÄ™ w roli ofiary, to jednostka jest bowiem winna temu że musi zostać pouczona. Po takim Komitecie oczekuje siÄ™ od jednostki jeszcze wiÄ™kszego zaangażowania, niejako „odkupienia swoich win”. W ten sposób jeszcze bardziej czÅ‚onek sekty pogrąża siÄ™ w autodestrukcji. Jego poczucie winy roÅ›nie. W ten sposób przerzuca siÄ™ ciężar winy z krzywdziciela na ofiarÄ™. A ofiarÄ™ zobowiÄ…zujÄ™ do peÅ‚niejszego zaangażowania w sprawy sekty. Możemy siÄ™ tu posÅ‚użyć przykÅ‚adem tzw. Komitetów Szpitalnych. SÄ… to wyspecjalizowane grupy nacisku wobec ludzi, którzy ze wzglÄ™dów zdrowotnych zmuszeni sÄ… przetoczyć sobie lub bliskiej osobie krew. Osoby te odwiedzajÄ… czÅ‚onków sekty w szpitalach i wywierajÄ… na nich presjÄ™. Innym sposobem wzbudzania winy sÄ… zebrania, podczas których przywoÅ‚uje siÄ™ Å›wiadectwa osób , które przeżyÅ‚y transfuzjÄ™ krwi. Osoby te dokonujÄ… swoistej samokrytyki przyznajÄ…c, że czujÄ… siÄ™ zbrukane, jak po gwaÅ‚cie.
ReasumujÄ…c Åšwiadek Jehowy podlega silnej „obróbce” psychicznej zwanej potocznie „praniem mózgu”.
Pranie mózgu
Trzeba koniecznie zaznaczyć, że zjawisko to jest nie do koÅ„ca potwierdzone, niektórzy naukowcy i zwolennicy daleko idÄ…cej tolerancji religijnej twierdzÄ…, że nie istnieje. Jednakże osoby bÄ™dÄ…ce pod wpÅ‚ywem sekt, którym udaÅ‚o siÄ™ z nich wyjść wskazujÄ… na caÅ‚y szereg technik manipulacyjnych, które traktowane jako caÅ‚ość możemy okreÅ›lić potocznym sformuÅ‚owaniem „pranie mózgu”. W praniu mózgów wykorzystuje siÄ™ wszystkie manipulacje wspomniane powyżej oraz silnÄ… indoktrynacjÄ™.
​
Celem prania mózgu jest caÅ‚kowita zmiana poglÄ…dów, zapatrywaÅ„ na Å›wiat, sensu i celu życia jednostki. W oczywisty sposób zmiana poglÄ…dów adepta jest zbieżna z celami sekty. Pranie mózgu doprowadzić może do utraty instynktu samozachowawczego jednostki jak i utraty wszelkich zahamowaÅ„ moralnych. Osoba tak zdolna jest do czynów nieakceptowanych spoÅ‚ecznych, jeżeli tylko czyny te sÄ… akceptowane w sekcie. Można tu przywoÅ‚ać przykÅ‚ad sekty Jima Jonesa „ÅšwiÄ…tynia Ludu” , których czÅ‚onkowie popeÅ‚nili zbiorowe samobójstwo na rozkaz guru. Tym co pomaga „prać mózg” czÅ‚onkom sekty jest dysonans poznawczy. Zaczyna siÄ™ bardzo niewinnie. Åšwiadkowie Jehowy werbujÄ…c nowych czÅ‚onków zadajÄ… im proste pytania dotyczÄ…ce otaczajÄ…cego Å›wiata np. : czy jesteÅ› zadowolony z otaczajÄ…cej rzeczywistoÅ›ci? Czy nie uważasz, że na Å›wiecie dzieje siÄ™ źle? Prawie każdy z nas na pytania zadane w ten sposób odpowie twierdzÄ…co, zawsze przecież jest coÅ› na co siÄ™ nie zgadzamy i co budzi nas sprzeciw moralny. WdajÄ…c siÄ™ w dyskusje narażamy siÄ™ na nastÄ™pne pytania i dość Å‚agodnie dajemy siÄ™ wciÄ…gnąć w nastÄ™pny etap. JeÅ›li dodatkowo przechodzimy wÅ‚aÅ›nie kryzys , żaÅ‚obÄ™ czy po prostu trudne chwile jeszcze Å‚atwiej jest wmówić nam, że sytuacja ogólnie jest zÅ‚a. WerbujÄ…cy skupia siÄ™ szczególnie na niedoskonaÅ‚oÅ›ciach systemu podważajÄ…c jego morale i demonizujÄ…c go. Zadaje pytania w taki sposób aby osoba podlegajÄ…ca werbunkowi sama zaczęła krytykować system i niejako sama dochodziÅ‚a do pożądanych przez sektÄ™ wniosków. I tu pojawia siÄ™ rozwiÄ…zanie sytuacji, nowa grupa „kochajÄ…cych” , szczerych , oddanych swojej wierze ludzi. ReasumujÄ…c niedoskonaÅ‚oÅ›ci otaczajÄ…cego Å›wiata sprzyjajÄ… werbunkowi. NastÄ™pnym etapem jest bombardowanie miÅ‚oÅ›ciÄ…. WerbujÄ…cy przy każdej sposobnoÅ›ci chwali adepta, przypisuje mu nadzwyczajne możliwoÅ›ci, chwali postÄ™py, zaprzyjaźnia siÄ™. Grupa jawi siÄ™ jednostce jako grupa przyjaznych, wspierajÄ…cych siÄ™ nawzajem ludzi. Przebywanie w takim otoczeniu jest po prostu przyjemne. NastÄ™pnym etapem jest indoktrynacja. I tu caÅ‚a gama możliwoÅ›ci : od wykÅ‚adów, kierowanych dyskusji po filmy. Åšwiadkowie Jehowy wykorzystuj do tego celu „studia biblijne” , na których na swój sposób interpretujÄ… BibliÄ™.
Psychologowie rozróżniajÄ… nastÄ™pujÄ…ce etapy indoktrynacji w sektach:
rozmrażanie,
przekształcanie,
ponowne rozmrażanie.
Pierwszy etap prowadzić ma do zaÅ‚amania nerwowego w wyniku którego jedynym rozwiÄ…zaniem wydaje siÄ™ dla adepta przyjÄ™cie poglÄ…dów Åšwiadków Jehowy. Celem jest zakÅ‚ócenie równowagi psychicznej, zasianie wÄ…tpliwoÅ›ci. PoczÄ…tkowo podaje mu siÄ™ do wierzenia tylko te „prawdy”, które jest w stanie zaakceptować. Potem indoktrynacja przybiera na sile, spotkaÅ„ jest coraz wiÄ™cej. Adept zasypany jest mnóstwem informacji, których nie jest w stanie „przerobić”. CzÄ™sto sekty stosujÄ… na tym etapie izolacjÄ™. ZapraszajÄ… na różne spotkania weekendowe , seminaria w odludnych miejscach. Na tym etapie sekta stosuje już kontrolÄ™ zachowania, zwraca adeptowi uwagÄ™ na jego strój, ewentualne naÅ‚ogi.
​
Drugi etap ma prowadzić do zamrożenia poglÄ…dów czyli przyjÄ™cia poglÄ…dów sekty jako wÅ‚asnych. W umiejÄ™tny sposób werbujÄ…cy przekazuje adeptowi tylko takie informacje, które ten jest w stanie przyjąć. Sekty nazywajÄ… to z reguÅ‚y pokarmem duchowym. Adept nazywany jest dzieckiem duchowym, czyli osobÄ… „nad którÄ… należy jeszcze popracować”. Tu wchodzÄ… z reguÅ‚y w grÄ™ różne doÅ›wiadczenia duchowe i Å›wiadectwa wiary. W celu zdobycia informacji o myÅ›lach adepta „przyjaciel” wyciÄ…ga od niego zwierzenia, które przekazuje nastÄ™pnie wyżej. Kwitnie donosicielstwo i adept zaczyna siÄ™ bardziej kontrolować. UdziaÅ‚ w praktykach sekty jest obowiÄ…zkiem a nie wolnym wyborem jednostki. Adeptowi zaczyna brakować czasu wolnego, które bezustannie spÄ™dza na modlitwach i rozważaniach z nowymi znajomymi.
​
Trzeci etap to ponowne zamrożenie czyli przyswojenie prawd sekty jako wÅ‚asnych. Wiąże siÄ™ to z caÅ‚kowitym zaprzeczeniem dotychczasowej tożsamoÅ›ci. Dlatego jest to widoczne również dla rodziny i znajomych adepta. Jednostka zaczyna siÄ™ zachowywać w sposób zupeÅ‚nie odmienny od dotychczasowego sposobu bycia. Adept jest w stanie na tym etapie nawet publicznie potÄ™pić swoje dotychczasowe życie, zÅ‚ożyć Å›wiadectwo nowej wiary i zacząć rekrutować nowych czÅ‚onków sekty. Adept zyskuje nowÄ… rodzinÄ™, zaczyna używać nowomowy. O czÅ‚onkach sekty Å›wiadków Jehowy zaczyna mówić bracia i siostry. I co ważniejsze zaczyna tak o nich myÅ›leć. Na tym etapie dziaÅ‚a już w caÅ‚ej okazaÅ‚oÅ›ci peÅ‚na kontrola czÅ‚onka sekty, w tym kontrola polegajÄ…ca na lÄ™ku adepta przed opuszczeniem grupy. Strach przed Armagedonem.
​
Podsumowanie
AspoÅ‚eczny charakter Åšwiadków Jehowy można ująć w nastÄ™pujÄ…cych punktach:
1. Åšwiadkowie Jehowy wychowani sÄ… duchu ofensywnym, nie tolerujÄ… innych wyznaÅ„ ani nawet sposobów życia.
2. Ukrywają przestępstwa seksualne. Osoba zgłaszająca przypadek wykorzystania seksualnego, niemająca drugiego świadka, jest traktowana jako osoba niewiarygodna. Taka osoba jest zmuszana do milczenia. Nie może podzielić się swoją traumą z kimkolwiek innym, bo przecież jej zarzuty nie zostały udowodnione, czyli stanowiłyby oszczerstwo.
3. Świadkowie Jehowy całe życie szkoleni są jak rozmawiać z ludźmi, manipulować nimi i skłaniać do spełniania ich oczekiwań
4. Pozostali ludzie poza Åšwiadkami Jehowy sÄ… źli, Å›wiat jest demonizowany, wg doktryny szataÅ„ski. ObowiÄ…zuje doktryna „oblężonej twierdzy”. ZwiÄ…zki z ludźmi spoza sekty sÄ… z natury podejrzane.
5. U Å›wiadków Jehowy obowiÄ…zuje kastowość.
6. Jeżeli osoba nie zgadza się ze świadkami jest chora. Osobę taką się dyskredytuje co jest niemoralne.
7. Lojalność wobec przeÅ‚ożonego jest lojalnoÅ›ciÄ… wobec Boga. CzÅ‚onek sekty uczy siÄ™ „niemyÅ›lenia” i zdawania we wszystkim na starszych zboru.
8. Członkowie sekty są w znacznym stopniu upośledzeni społecznie poprzez zakaz uczestnictwa w organizacjach społecznych niezależnych od sekty, zakaz uczestniczenia w wyborach do parlamentu, śpiewania hymnu państwowego.
9. W stosunku do byÅ‚ych czÅ‚onków sekty, nawet czÅ‚onków rodziny, stosujÄ… ostracyzm. Co przyczynia siÄ™ do rozbijania rodzin.
10. Indoktrynacja dzieci, ich udziaÅ‚ w werbowaniu nowych czÅ‚onków , zmuszanie dzieci do uczestniczenia w dodatkowych zebraniach.
11. NarażajÄ… swoich czÅ‚onków na utratÄ™ zdrowia a nawet życia zakazujÄ…c transfuzji krwi.
12. StosujÄ… nagannÄ… moralnie przemoc psychicznÄ… poprzez wywoÅ‚ywanie fobii i lÄ™ków.
​