top of page

Sam Park i jego historia

 

Jestem skrywanym synem (lub "Love Child", jak przedstawiono niedawno w artykule) Sun Myung Moona, zaÅ‚ożyciela KoÅ›cioÅ‚a Zjednoczeniowego, miliardera  i  mesjasza caÅ‚ej ludzkoÅ›ci. Moja matka W. Choi, byÅ‚a potomkiniÄ… potężnej, bardzo bogatej rodziny Choi. Byli oni wÅ‚aÅ›cicielami Korea Life Insurance, drugiej co do wielkoÅ›ci firmy ubezpieczeniowej w Korei, znanej z kultowej siedziby, 63-piÄ™trowego zÅ‚otego budynku  w Seulu. NajwiÄ™kszej pokrytej zÅ‚otem budowli na Å›wiecie.

​

UrodziÅ‚em siÄ™ w Å›wiecie wielkiego bogactwa, fanatyzmu i hipokryzji. Moje życie wyglÄ…daÅ‚o  jak koreaÅ„ska opera mydlana. WypeÅ‚nione byÅ‚o pieniÄ™dzmi, seksem, wÅ‚adzÄ… i intrygÄ…. DoÅ›wiadczyÅ‚em na wÅ‚asnej skórze jak wÅ‚adza korumpuje, a wÅ‚adza absolutna korumpuje absolutnie. WidziaÅ‚em, jak droga do piekÅ‚a jest wybrukowana dobrymi intencjami,  wypaczona przez fanatyzm, gdzie cele zawsze usprawiedliwiajÄ… Å›rodki. Wreszcie rozumiem, że odrzucenie mnie i tajne okolicznoÅ›ci  moich narodzin sprowadziÅ‚y na mnie potÄ™pienie.  Przez znacznÄ… część mojego życia żyÅ‚em w cieniu.

​

Posiadam tytuÅ‚ licencjata w dziedzinie historii, wyksztaÅ‚cenie w zakresie filozofii i psychologii na Uniwersytecie George'a Washingtona oraz ukoÅ„czyÅ‚em kurs MBA z finansów na tej samej uczelni. Przez ostatniÄ… dekadÄ™ byÅ‚em zaangażowany w spory sÄ…dowe, w takiej czy innej formie, pochodzÄ…ce z Porozumienia o PoufnoÅ›ci z 1999 r. z moim ojcem i KoÅ›cioÅ‚em Zjednoczeniowym.

​

Podobnie jak moja matka, byÅ‚em wychowywany w ten sposób, aby uwierzyć w to, że mój ojciec, ks. Sun Myung Moon, jest mesjaszem caÅ‚ej ludzkoÅ›ci. Ale w przeciwieÅ„stwie do mojej matki, która zostaÅ‚a wprowadzona do KoÅ›cioÅ‚a Zjednoczeniowego przez matkÄ™ (mojÄ… babciÄ™), urodziÅ‚em siÄ™ w nim. Nie poddaÅ‚em siÄ™ "doÅ›wiadczeniu nawrócenia" ani nie musiaÅ‚em wyrzekać siÄ™ czÅ‚onków rodziny ani zrezygnować z dawnego sposobu życia. KoÅ›cióÅ‚ byÅ‚ moim sposobem na życie, ale czuÅ‚em, że jest we mnie coÅ› innego. Ta "różnica" ujawniÅ‚a siÄ™, gdy odkryÅ‚em w wieku okoÅ‚o 12 lat i na poczÄ…tku 13 roku życia, że moi biologiczni rodzice to w rzeczywistoÅ›ci, ks. Sun Myung Moon i W. Choi. Ludzie, których traktowaÅ‚em jak rodziców i rodzeÅ„stwo (Bo Hi Pak i jego żona, Ki Sook Yoon i ich dzieci) zostali pouczeni przez Rev. Moon, aby wychowywali mnie od urodzenia i utrzymywali tożsamość moich prawdziwych rodziców w tajemnicy. To byÅ‚o  wymuszone oszustwo podobnie jak  oszustwem byÅ‚y obietnice zÅ‚ożone przez mego ojca mojej matce, które stanowiÄ… sedno naszych sporów z Ruchem Zjednoczeniowym.

​

Zaangażowanie mojej matki w "koÅ›ciele" rozpoczęło siÄ™ w 1953 roku, gdy w wieku 17 lat Moon odebraÅ‚ jej dziewictwo. W tym czasie  mój ojciec stwierdziÅ‚, że moja matka jest przeznaczona na jego wiecznÄ… oblubienicÄ™ lub "PrawdziwÄ… MatkÄ™" w jÄ™zyku UC i dlatego zobowiÄ…zany jest mieć z niÄ… stosunki seksualne. WÅ‚aÅ›ciwie jÄ… zgwaÅ‚ciÅ‚ - aby odwrócić to, co ArchanioÅ‚ Lucyfer (wąż -przyp. mój) zrobiÅ‚ mÅ‚odej dziewczynie Ewie.  Rev. Moon nauczaÅ‚, że biblijna Ewa zostaÅ‚a uwiedziona przez ArchanioÅ‚a Lucyfera, gdy miaÅ‚a 17 lat, co byÅ‚o prawdziwym powodem Upadku CzÅ‚owieka, jak to opisano w Biblii. Tak myÅ›lÄ… Moonies o Upadku CzÅ‚owieka.

 

 

Nie można zrozumieć kontekstu naszego zaangażowania z moim ojcem i Ruchem Zjednoczeniowym, nie zdajÄ…c sobie najpierw sprawy z gÅ‚ównej roli, jakÄ… moja rodzina (rodzina Choi) odegraÅ‚a od poczÄ…tku Ruchu. Zarówno dla Moonies, jak i dla innych osób, implikacje tej "ukrytej historii" Rodziny Choi sÄ… fascynujÄ…ce i znaczÄ…ce.

​

Kiedy mój ojciec spotkaÅ‚ mojÄ… babciÄ™ w 1953 roku, wiedziaÅ‚ od niej, że bÄ™dzie dla niego bardzo ważnÄ… osobÄ…. MiaÅ‚a na imiÄ™ Duk Sam Lee i dosÅ‚ownie tÅ‚umaczy siÄ™ to jak "OsiÄ…gniÄ™cie trzech", co jest dość dziwnÄ… nazwÄ… nawet wedÅ‚ug koreaÅ„skich standardów. Jednak dla każdego Moonies jej imiÄ™ byÅ‚o znaczÄ…ce, ponieważ reprezentuje centralny punkt Boskiej Zasady (system wierzeÅ„ KoÅ›cioÅ‚a Zjednoczenia), tzn.  trzy bÅ‚ogosÅ‚awieÅ„stwa przedstawione w KsiÄ™dze Rodzaju 1:28, tzn "bÄ…dźcie pÅ‚odni, rozmnażajcie siÄ™ i posiÄ…dźcie ziemiÄ™".

​

DziÄ™ki dobrobytowi rodziny Choi moja babcia byÅ‚a gÅ‚ównym finansowym wsparciem powstajÄ…cego ruchu UC, przekazujÄ…c mu kilka milionów dolarów w latach 50. i 60. XX wieku. W rzeczywistoÅ›ci prawdopodobnie nie byÅ‚o osoby, której babcia nie pomagaÅ‚aby we wczesnych latach koÅ›cioÅ‚a, co jest powodem, dla którego byÅ‚a tak ukochanÄ… postaciÄ… w UC. LiczÄ…c w dzisiejszych dolarach, milion dolarów z poÅ‚owy lat pięćdziesiÄ…tych równa siÄ™ dzisiaj okoÅ‚o 8,5 miliona dolarów. Oprócz sprzedania rezydencji za milion dolarów we wczesnych latach 50-tych i przekazania dochodów "koÅ›cioÅ‚owi", przez caÅ‚y okres życia przekazywaÅ‚a znaczne kwoty nawet do 1973 roku.

​

Mój dziadek, Seong-mo Choi, byÅ‚ znaczÄ…cym biznesmenem w swojej epoce. ByÅ‚ 26  milionerem (wstecz, kiedy milion dolarów naprawdÄ™ coÅ› znaczyÅ‚o) i pomimo trzykrotnego zrobienia i utraty fortuny, na poczÄ…tku lat pięćdziesiÄ…tych, kiedy moja babcia doÅ‚Ä…czyÅ‚a do KoÅ›cioÅ‚a Zjednoczeniowego, zdecydowanie poÅ‚ożyÅ‚ podwaliny pod Shin - Grupa Dong-Ah (która byÅ‚a koncernem należącym do rodziny Choi), aby stać siÄ™ wielomiliardowym przedsiÄ™biorstwem. Gdy dziaÅ‚alność mojego dziadka rozszerzyÅ‚a siÄ™, jego wpÅ‚ywy siÄ™gnęły  wÅ‚adzy w Seulu, w Korei. Wielokrotnie wysyÅ‚ano go na osobistÄ… proÅ›bÄ™ ówczesnego prezydenta, wówczas Park Chung Hee, który prowadziÅ‚ negocjacje handlowe ze Stanami Zjednoczonymi w Waszyngtonie. W tym okresie Park Chung Hee miaÅ‚ bezpoÅ›redniÄ… liniÄ™ telefonicznÄ… do BiaÅ‚ego Dom, gorÄ…cÄ… liniÄ™, jak to nazywajÄ…, i byÅ‚ szefem organizacji zbliżonej do rady doradców ekonomicznych w USA. ÅšciÅ›le doradzaÅ‚ prezydentowi w sprawach polityki gospodarczej.

Mój dziadek zbudowaÅ‚ elitarnÄ… grupÄ™ biznesowÄ… i staÅ‚ siÄ™ drugim najbogatszym czÅ‚owiekiem w Korei, za Byungiem Chulem Lee, zaÅ‚ożycielem Samsung Group, który byÅ‚ jego bliskim przyjacielem. To trochÄ™ ironiczne, ale kiedy najzamożniejszy mężczyzna w Korei spotykaÅ‚ siÄ™ na lunch, zawsze koÅ„czyÅ‚ rozmowÄ™ mówiÄ…c o swojej rodzinie i dzieciach, a nie o interesach. Pod pewnymi wzglÄ™dami byÅ‚ to typ czÅ‚owieka, jakim byÅ‚ mój dziadek. Mimo caÅ‚ego jego sukcesu i siÅ‚y, najważniejsze dla niego byÅ‚o dobro jego dzieci i pracowników. W gÅ‚Ä™bi serca byÅ‚ pokornym i szlachetnym czÅ‚owiekiem i uważany byÅ‚ za najbardziej etycznego biznesmena swojego pokolenia. I to jest fakt, z którego moja matka i ja jesteÅ›my najbardziej dumni - zwÅ‚aszcza że jesteÅ›my KoreaÅ„czykami, gdzie nadal wystÄ™puje problem korupcji.

​

BiorÄ…c pod uwagÄ™ stan posiadania rodziny, Å‚atwo zrozumieć, dlaczego mój ojciec uradowaÅ‚ siÄ™  wsparciem Chois. Przy wsparciu mojego dziadka droga do wÅ‚adzy [tj. BiaÅ‚y Dom] i finansów byÅ‚aby szeroko otwarta dla jego powstajÄ…cego ruchu. Nie wiadomo, jak wysoko wzniósÅ‚by siÄ™ z odpowiednim wsparciem. Dla mojego ojca, Chois byli klejnotem w koronie dla wypeÅ‚nienia jego mesjaÅ„skiej wizji. Dla nie-moonies poniższe stwierdzenia bÄ™dÄ… brzmieć bezsensownie, ale mój ojciec wielokrotnie powtarzaÅ‚ mojej matce, że Bóg próbowaÅ‚ "skonsumować" caÅ‚Ä… ludzkÄ… historiÄ™ przez rodzinÄ™ Choi. WierzyÅ‚, że mój dziadek staÅ‚ na historycznym stanowisku archanioÅ‚a, moi dwaj wujowie (mÅ‚odsi bracia mojej matki) stali w historycznych pozycjach Kaina i Abla oraz moja matka i jej starsza siostra (doÅ‚Ä…czyÅ‚y do KoÅ›cioÅ‚a wkrótce po tym, jak moja babcia doÅ‚Ä…czyÅ‚a w 1953 r.) staÅ‚y w historycznej pozycji Lei i Racheli.

​

Mój ojciec wierzyÅ‚, że musi wzorować swoje życie na biblijnym Jakubie, poÅ›lubiajÄ…c dwie siostry krwi i majÄ…c 12 synów z tymi siostrami i ich sÅ‚użebnicami. Podobnie jak Jakub, mój ojciec planowaÅ‚ najpierw ożenić siÄ™ ze starszÄ… siostrÄ… (mojÄ… ciotkÄ…) w 1960 roku, a nastÄ™pnie siedem lat później, rozwieść siÄ™ z niÄ…, a nastÄ™pnie poÅ›lubić mÅ‚odszÄ…, bardziej uprzywilejowanÄ… siostrÄ™, którÄ… byÅ‚a mojÄ… matka. W latach poprzedzajÄ…cych rok 1960 wiÄ™kszość osób w koÅ›ciele wiedziaÅ‚a o  małżeÅ„skich planach mojego ojca, by poÅ›lubić zarówno mojÄ… ciotkÄ™, jak i mojÄ… matkÄ™, i uznaÅ‚a mojÄ… matkÄ™ za przyszÅ‚Ä… "prawdziwÄ… matkÄ™" KoÅ›cioÅ‚a Zjednoczeniowego. WedÅ‚ug mojego ojca, jeÅ›li zamierzaÅ‚ uzyskać wÅ‚aÅ›ciwÄ… misjÄ™, musiaÅ‚ uzyskać te kluczowe zwiÄ…zki w rodzinie Choi, modelujÄ…c to na sposób biblijnego Jakuba.

​

Niestety, z powodu nad aktywnego libido mojego ojca, które spowodowaÅ‚o kilka niezamierzonych ciąż z innymi kobietami, wiara mojej ciotki w mojego ojca osÅ‚abÅ‚a i zakoÅ„czyÅ‚a siÄ™ opuszczeniem KoÅ›cioÅ‚a Zjednoczenia, wkrótce po jej oficjalnym zarÄ™czynach z nim pod koniec 1959 roku. Wszystkie te rzeczy sÄ… maÅ‚o znane. To jest skrywana historia. 

 

Po tym jak moja ciotka zerwaÅ‚a zarÄ™czyny, mój ojciec wpadÅ‚ w szaÅ‚. ZwiÄ…zek, który miaÅ‚ trwać przez siedem lat, który byÅ‚ kluczowy dla jego misji, po prostu wyparowaÅ‚. Zamiast uznawać wÅ‚asnÄ… odpowiedzialność, obwiniÅ‚ mojÄ… ciotkÄ™ i Chois za to, że go zawiodÅ‚a, co jest typowym Rev. Moon Modus Operandi polegajÄ…cym na tym, że przekazuje pieniÄ…dze i obwinia wszystkich pozostaÅ‚ych z wyjÄ…tkiem siebie. MiaÅ‚ jednak dylemat, musiaÅ‚ trzymać siÄ™ "niebiaÅ„skiego planu" i ożenić siÄ™ wiosnÄ… 1960 roku, kiedy skoÅ„czy 40 lat. Moonies sÄ…dzi, że liczba 40 ma znaczÄ…ce kosmiczne znaczenie, wiÄ™c musiaÅ‚ szybko znaleźć pannÄ™ mÅ‚odÄ… w krótkim czasie, okoÅ‚o czterech miesiÄ™cy.

​

Tak siÄ™ wÅ‚aÅ›nie staÅ‚o, kiedy wybraÅ‚ Hak Ja Han, obecnÄ… paniÄ… Moon, na swojÄ… żonÄ™. Ponieważ czuÅ‚ siÄ™ odrzucony przez Chois, ponieważ moja ciotka go zdradziÅ‚a, co potraktowaÅ‚ jako osobistÄ… zniewagÄ™ wobec jego autorytetu i życzeÅ„ w koÅ„cu wybraÅ‚ Hak Ja Han, obecnÄ… paniÄ… Moon. Jedynym kryterium, jakim siÄ™ kierowaÅ‚, by znaleźć swojÄ… nowÄ… pannÄ™ mÅ‚odÄ…, byÅ‚o to, że byÅ‚a "nikim" i dziewczynÄ…, dla której zgoda rodziców byÅ‚a niepotrzebna. Jako nastolatka, Hak Ja Han byÅ‚a inteligentna, pracowita i Å‚adna, ale niestety dla niej miaÅ‚a matkÄ™, która byÅ‚a zarówno ignorantkÄ…, jak i nieuprzejmÄ… osobÄ…. Pod wieloma wzglÄ™dami Hak Ja Han padÅ‚a ofiarÄ… okolicznoÅ›ci, ponieważ byÅ‚a nieÅ›lubnym dzieckiem romansu miÄ™dzy samotnÄ… kobietÄ… a żonatym mężczyznÄ….  Ponieważ biologiczny ojciec Hak Ja Han twierdziÅ‚, że nie jest jego córkÄ…, zgoda rodziców nigdy nie stanowiÅ‚a problemu.

​

Jest rok1964  i sprawy nie ukÅ‚adajÄ… siÄ™ dobrze dla mojego ojca i jego wspaniaÅ‚ych planów dotyczÄ…cych dominacji nad Å›wiatem. Cztery lata po Å›wiÄ™tym Å›lubie Mesjasza w 1960 roku , mój ojciec i jego idealna narzeczona Hak Ja Han pojawili siÄ™ i Å›wiat ledwo to zauważyÅ‚. Trzeba zrozumieć ogólne przekonanie czÅ‚onków sekty w 1960 r. W KoÅ›ciele Zjednoczeniowym naprawdÄ™ wierzono, że gdy mój ojciec poÅ›lubi Hak Ja Hana, niebiosa otworzÄ… siÄ™ i caÅ‚y Å›wiat pokÅ‚oni siÄ™ Moonowi jako mesjaszowi, i jego żonie jako Prawdziwej Matce caÅ‚ej ludzkoÅ›ci, Jest to symptom  magicznego myÅ›lenia, który zwykle zachodzi w kultach. Rzeczywistość byÅ‚a jednak poważnym rozczarowaniem. Ye Jin, ich najstarsze dziecko, poczÄ…tkowo ogÅ‚oszone "niebiaÅ„skim ksiÄ™ciem", byÅ‚o dziewczynkÄ…. Hae Jin, trzecie dziecko, zmarÅ‚o wkrótce po  urodzeniu. Wzrost czÅ‚onkostwa byÅ‚ w stagnacji, a KoÅ›cióÅ‚ nadal borykaÅ‚ siÄ™ z problemami finansowymi. StanowiÅ‚o to wyraźny dysonans w stosunku do mojego dziadka, którego bogactwo i wpÅ‚ywy nadal siÄ™ rozwijaÅ‚y i prosperowaÅ‚ w tym okresie. Mój ojciec doszedÅ‚ do wniosku, że popeÅ‚niÅ‚ bÅ‚Ä…d, poÅ›lubiajÄ…c Hak Ja Han, i że musi zmienić swoje zdanie i wrócić do pierwotnego planu z Choi (lub co nazwaÅ‚ "OpatrznoÅ›ciÄ… Rodziny Choi").

​

Decyzja mojej matki, by na wiosnÄ™ 1964 r. wyjechać do Stanów Zjednoczonych na studia podyplomowe na Uniwersytecie Georgetown, skÅ‚oniÅ‚a mojego ojca do dziaÅ‚ania zgodnie ze swoim planem. Zasadniczo moja matka chciaÅ‚a uciec od mojego ojca z Seulu w Korei i dać pani Moon przestrzeÅ„ do oddychania. Rozumiem, że odkÄ…d Hak Ja Han poÅ›lubiÅ‚a mojego ojca w 1960 roku, Hak Ja Han i jej matka czuli siÄ™ bardzo nieswojo, ponieważ wszyscy w koÅ›ciele wiedzieli, że Hak Ja Han zajmuje pozycjÄ™, która nigdy nie byÅ‚a dla niej przeznaczona. To jest powód, dla którego matka Hak Ja Han zachÄ™ciÅ‚a jÄ… do posiadania jak najwiÄ™kszej liczby synów z moim ojcem, ponieważ wiedziaÅ‚a, że ​​z każdym dodatkowym synem, kontrola jej córki nad moim ojcem zacieÅ›niaÅ‚aby siÄ™.

​

Niemniej jednak, mój ojciec podjÄ…Å‚ decyzjÄ™, aby umocnić swój plan i nie utracić matki. OżeniÅ‚ siÄ™ z niÄ… w 1964 r. W prywatnej ceremonii usankcjonowanej przez UC w swojej siedzibie w Chongpadong Church w Seulu, w Korei. ObawiaÅ‚ siÄ™, że jeÅ›li wyruszy do Ameryki, może jÄ… stracić, a tym samym stracić potencjalny dostÄ™p do bogactwa rodziny Choi. Również utrata matki mogÅ‚aby wywoÅ‚ać kryzys egzystencjalny, ponieważ jedynÄ… rzeczÄ…, która chroniÅ‚a jego i "koÅ›cióÅ‚" przed karÄ… mojego dziadka, byÅ‚a lojalność i oddanie mojej matki dla niego i dla "koÅ›cioÅ‚a". A co najważniejsze, dziÄ™ki małżeÅ„stwu z mojÄ… matkÄ… i poczÄ™ciu dzieci poprzez niÄ…, odniósÅ‚by sukces w ksztaÅ‚towaniu życia Jakuba lub KrÄ™gu Jakuba, jak nazywajÄ… to Moonies.  Boska Zasada jest dziÅ› zupeÅ‚nie inna niż byÅ‚a w dawnych czasach. Musieli to skorygować i dostosować do faktów, które wydarzyÅ‚y siÄ™ po tym, jak poÅ›lubiÅ‚ obecnÄ… paniÄ… Moon.

​

Po przybyciu matki do USA mój ojciec wkrótce pojechaÅ‚ za niÄ… do Stanów Zjednoczonych w 1965 roku. Moja mama przybyÅ‚a do USA w 1964 roku, a mój ojciec przyjechaÅ‚ w 1965 roku. PowiedziaÅ‚, że zasadniczo "ryzykuje wszystko" [to byÅ‚y sÅ‚owa mojego ojca] aby mnie spÅ‚odzić Jego jedynym celem byÅ‚o przybycie i spÅ‚odzenie dziecka. Nie chciaÅ‚ jej stracić. Dopiero po uzyskaniu potwierdzenia,że jest w ciąży opuÅ›ciÅ‚ jÄ…. PozostaÅ‚ w USA przez okoÅ‚o trzy miesiÄ…ce. UrodziÅ‚em siÄ™ w nastÄ™pnym roku w styczniu 1966 roku, a reszta to ukryta historia.

 

Prawda byÅ‚a taka, że ​​zanim siÄ™ urodziÅ‚em, pani Moon powiedziaÅ‚a mojej babci, że jest gotowa odejść i opuÅ›cić swojÄ… pozycjÄ™ jako żona i "prawdziwa matka" na rzecz mojej matki, ponieważ mój ojciec bardzo jasno wyraziÅ‚ chęć powrotu do tzw. Rodziny OpatrznoÅ›ci Choi, poprzez spÅ‚odzenie dziecka. A jednak wspóÅ‚czucie mojej matki uniemożliwiÅ‚o mu kontynuowanie planu usuniÄ™cia Hak Ja Han i pozwolenie mojej matce na przyjÄ™cie prawowitej pozycji "Prawdziwej Matki". Moja matka chciaÅ‚a uwierzyć w potencjaÅ‚ Hak Ja Han, a jako kobieta  nie miaÅ‚a serca, by zastÄ…pić Hak Ja Han i być matkÄ… dla jej czworga maÅ‚ych dzieci.

 

To byÅ‚o powodem, że musiaÅ‚a mnie oddać po moim urodzeniu. RozumiaÅ‚a to. Z perspektywy czasu, gdyby moja matka wiedziaÅ‚a, co teraz wie, znalazÅ‚a by inne wyjÅ›cie. Po moim urodzeniu mój ojciec chciaÅ‚ mieć wiÄ™cej dzieci z mojÄ… matkÄ…, ale odmówiÅ‚a, ponieważ nie mogÅ‚a znieść, że zabrano jej dziecko i oddano innej rodzinie na wychowanie, aby zachować tajemnicÄ™ przed moim dziadkiem [Seong -mo Choi] i Å›wiatem.

​

To, co wcześniej wyjaśniłem, to prawdziwa ukryta historia UC. Zajęło mi bardzo dużo czasu ustalenie tych wszystkich wydarzeń, ale ulżyło mi, że ten dzień wreszcie nadszedł. Odtąd nie jestem już obarczony tym sekretem.

​

BiorÄ…c pod uwagÄ™ skutki tych wydarzeÅ„ dla UC, takich jak poddanie w wÄ…tpliwość legalnoÅ›ci tytuÅ‚u Pani Moon jako "Prawdziwej Matki" UC i jej potomstwa jako "Prawdziwych Dzieci" lub legalnych spadkobierców zgodnie z BoskÄ… ZasadÄ…, Å‚atwo zrozumieć, dlaczego ruch UC chciaÅ‚ aby zachować te informacje w tajemnicy. Argumentowanie, że moja matka jest prawowitÄ… "prawdziwÄ… matkÄ…" UC, nie jest trudne, ponieważ pani Moon już to zrobiÅ‚a, kiedy byÅ‚a gotowa opuÅ›cić swoje stanowisko wobec mojej matki w latach 1966/1967.

 

Ale wraz z upÅ‚ywem czasu w zamkniÄ™tym Å›wiecie wielkiego bogactwa, przywilejów i wÅ‚adzy absolutnej, Å‚atwo jest dostrzec, jak Hak Ja Han straciÅ‚a kontakt z uczciwÄ… dziewczynÄ…, jakÄ… byÅ‚a w mÅ‚odoÅ›ci. Dodajmy do tego smutnÄ… rzeczywistość jej wÅ‚asnego wychowania przez matkÄ™ i Å‚atwo zrozumieć, jak Hak Ja Han nigdy nie rozwinęła odpowiednich umiejÄ™tnoÅ›ci wychowania wÅ‚asnych dzieci, które w wiÄ™kszoÅ›ci jÄ… dziÅ› strofujÄ…. Posiadam silne argumenty za tym, że mam prawo roÅ›cić sobie prawo do bycia  "prawowitym spadkobiercÄ…" ruchu UC. Jest to caÅ‚kiem logiczne, gdy spojrzysz na kontekst i czas moich narodzin. JeÅ›li Hak Ja Han byÅ‚a przeznaczona na  PrawdziwÄ… MatkÄ™ ruchu UC, dlaczego mój ojciec wyszedÅ‚ poza owo "Å›wiÄ™te" małżeÅ„stwo i spÅ‚odziÅ‚ mnie? I dlaczego powiedziaÅ‚ mojej matce w tym czasie, że "ryzykuje wszystko", aby to zrobić. W moim życiu to czyni mnie dość ważnym "kosmicznym" goÅ›ciem, oczywiÅ›cie w sensie UC. I jest jednym z powodów, dla których część mojego przyrodniego rodzeÅ„stwa albo mnie nienawidzi, albo jest wobec mnie obojÄ™tna. Nie przejmuje siÄ™ tym, ponieważ ze wzglÄ™du na  nadużycia rodziny Moona i ich skÅ‚onnoÅ›ci do narcystycznego zaburzenia osobowoÅ›ci, przenoszonego z rodzica na dziecko, oraz zÅ‚udnego absolutnego myÅ›lenia (tj. wierzenia, że ​​sÄ… wyjÄ…tkowi i dlatego mogÄ… znÄ™cać siÄ™ nad innymi ludźmi). Tego typu myÅ›lenie i zachowanie jest czymÅ›, czego nie dzielÄ™  z mojÄ… biologicznÄ… rodzinÄ….

​

Nie prowadzÄ™ kampanii, by być nastÄ™pnym mesjaszem, czy kimÅ› w tym rodzaju, ponieważ szczerze mówiÄ…c nie jestem tym zainteresowany , ani też nie odczuwam potrzeby bycia kimÅ› specjalnym lub wyższym kosztem innych.

Moja matka doznaÅ‚a seksualnego nadużycia od  mojego ojca w wieku 17 lat. ZostaÅ‚a aresztowana i przesÅ‚uchana przez wÅ‚adze, ponieważ z powodu tego samego mężczyzny, mojego ojca, zapomniaÅ‚a o miliardowym spadku na rzecz tego samego mężczyzny, mojego ojca. UrodziÅ‚a syna w tajemnicy, a nastÄ™pnie zostaÅ‚a zmuszona do oddania go z powodu tego samego czÅ‚owieka, mojego ojca. A teraz jak wielu innych Moonies oboje żyjemy na skraju wykluczenia i bankructwa, ponieważ w ciÄ…gu ostatnich piÄ™ciu lat sÄ…dziliÅ›my siÄ™ z Ruchem i z moim ojcem w celu wyegzekwowania należnych nam pÅ‚atnoÅ›ci. Ja, ze swej strony, przez wiele lat szukaÅ‚em uznania u czÅ‚owieka, który teraz zdajÄ™ sobie sprawÄ™, nie byÅ‚ dostÄ™pny emocjonalnie z powodu swego narcyzmu. MajÄ…c wÅ‚asnego syna, mogÄ™ teraz zobaczyć, jak tragiczne byÅ‚y wybory mojego ojca, ponieważ nigdy nie mógÅ‚bym opuÅ›cić mojego syna, nie mówiÄ…c już o życiu bez niego. Mój ojciec jest naprawdÄ™ smutnÄ… i tragicznÄ… istotÄ… ludzkÄ…. Najważniejsze jest to, że można twierdzić, że nie jest mesjaszem czy Prawdziwym Ojcem dla caÅ‚ej ludzkoÅ›ci, skoro nie byÅ‚ ojcem dla wÅ‚asnego syna. Jest to kompletna hipokryzja.

​

Jak wspomniaÅ‚em, w ciÄ…gu ostatnich piÄ™ciu lat moja matka i ja byliÅ›my uwikÅ‚ani w sprawy sÄ…dowe z powodu tego, co sÄ… nam winni mój ojciec i ruch UC. PamiÄ™taj, że 20 milionów dolarów (wartość naszego roszczenia prawnego) to dużo pieniÄ™dzy wedÅ‚ug czyjegoÅ› standardu, ale tak jak ci, którzy pozwali UC w Japonii, aby odzyskać lub pieniÄ…dze wymuszone przez duchowe wymuszanie, wierzymy, w zasadzie, że robimy to samo w

odniesieniu do tych milionów dolarów, które moja babcia i rodzina Choi ofiarowali koÅ›cioÅ‚owi przez ponad dwie dekady, poczÄ…wszy od 1953 r., co i tak stanowi mniejszÄ… sumÄ™ jako że straciÅ‚y one na wartoÅ›ci. WiÄ™c faktycznie Ruch UC zyskuje caÅ‚kiem sporÄ… zniżkÄ™. Najważniejsze jest to, że moja babcia i matka  zareagowaÅ‚y na to, czym staÅ‚ siÄ™ ruch UC.

 

Nie podpisywaÅ‚y siÄ™ pod kultem jednostki czy  duchowym i finansowym zniewoleniem jego czÅ‚onków, z których wielu, zwÅ‚aszcza w Japonii, zostaÅ‚o pozbawionych Å›rodków do życia, i nie podpisywaÅ‚y  siÄ™ za utworzeniem koreaÅ„skiej elity rzÄ…dzÄ…cej. która wymusza i utrzymuje kokon, w którym żyjÄ… Moonies.  Nie ma żadnego powodu, poza chciwoÅ›ciÄ… i korupcjÄ…, żeby  rodzina Moona  trzymaÅ‚a miliardy na zagranicznych kontach, podczas gdy ogromna wiÄ™kszość czÅ‚onków koÅ›cioÅ‚a pozostaje bez kont w ogóle. Jak to siÄ™ mówi, dobroczynność zaczyna siÄ™ w domu i nadszedÅ‚ czas, aby ruch UC speÅ‚niÅ‚ zaÅ‚ożycielski mit stworzenia jednej Å›wiatowej rodziny. NaszÄ… nadziejÄ… na dziÅ› jest zainspirowanie innych do odwagi, by odebrać im wÅ‚adzÄ™ i przestać brać udziaÅ‚ w kÅ‚amstwie, które niestety staÅ‚o siÄ™ udziaÅ‚em Ruchu.

​

Ludzie zastanawiajÄ… siÄ™ dlaczego nie poparÅ‚em Donny (Collins przyp. mój) i Nansook (żona syna Moona).

​

W tym czasie miaÅ‚em nadziejÄ™ na jakieÅ› pojednanie z moim ojcem. Pomimo tych wszystkich rzeczy, ostatecznie byÅ‚ moim biologicznym ojcem, a jako syn naprawdÄ™ chciaÅ‚em wierzyć w jego dobroć, naprawdÄ™ chciaÅ‚em uwierzyć, że mu na mnie zależy.  W koÅ„cu to byÅ‚a najtrudniejsza rzecz. ZwÅ‚aszcza w przypadku sporu sÄ…dowego, który kosztuje niemaÅ‚o pieniÄ™dzy. Traktować krewnych w taki sposób, a zwÅ‚aszcza ofiarÄ™, którÄ… poniosÅ‚a moja matka. To naprawdÄ™ zmieniÅ‚o mnie w znaczÄ…cy sposób, prawda że z opóźnieniem, ponieważ doÅ›wiadczyÅ‚em tego dopiero jakiÅ› czas później.

​

Dlatego tak długo zajęło mi dotarcie tam, gdzie jestem dzisiaj. Ale przynajmniej dotarłem tutaj dzisiaj i to jest najważniejsze. Dziękuję wszystkim.

​

Sam Park

 

​

 

bottom of page